sobota, 22 stycznia 2011

ZMIANY

Przez ostatnie kilka dni świat dookoła zmienił się tak diametralnie, że przestaję go poznawać. A najlepsze jest to, że jest to chyba najlepsza zmiana jaka kiedykolwiek miała miejsce.


Ojciec: Kaśka, nie palę.
K: Długo?
O: Dwie godziny.
K: xD

No, ale od tych dwóch godzin już minął tydzień. Jest jeszcze masa spraw, które teraz stanęły wreszcie na nogach, bo kiedyś stały na głowie. To wszystko motywuje do zabrania się wreszcie za siebie.


Jesteśmy z Martą w trakcie sesji. Nie jest łatwo w tym semestrze. Trzeba odświeżyć starą znajomość z pewną przyjaciółką, mam na myśli kawę. "Byle zdać" już nie jest tak istotne jak "byle coś z tego wiedzieć".
Plany na POSESJI są opasłe i chyba trzeba to wszystko spisać, żeby nie zapomnieć. Zaczynamy od dobrego obiadu :) Ja mam w planach obudzić znów w sobie małe dziecko sprzed lat i obejrzeć trylogię Króla Lwa. Zapraszam do siebie na seansik chętnych:)

Wszystkim wojownikom walczącym o przetrwanie na studiach życzymy powodzenia. Wiedza to dobro, na które nikt nie ma monopolu, a świat szydzi z ludzi głupich.





fot. Marta,
Sucha Beskidzka, wrzesień 2010 <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz