niedziela, 7 listopada 2010

Kasia

Aroganckich i zarozumiałych ludzi nie znoszę. Nie lubię też głupich żartów i dużego natężenia przekleństw, chociaż czasem i mi zdarza się rzucać mięsem.
Być Człowiekiem.
Czekanie jest stratą czasu, walczę ze swoją niegospodarnością.
Design.
Elegant, flejtuch, bystrzak, pajac.
Fotografia jest dla mnie najlepszym sposobem mordowania. Chwil tylko i wyłącznie ; ))
Grzechem dla mnie byłoby nie wypić codziennie zielonej herbaty.
Hłasko moim mistrzem!
Ironia i kropka.
Jazda na rowerze sprawia że mam poczucie bycia człowiekiem wolnym fizycznie, wyobrażam sobie siebie wtedy jako kulkę na kołach z włosami ciągnącymi się za mną jak makaron. Czasem zdarza się sos, taki czerwony, wiecie. Ale na szczęście żadna gleba nie skończyła się niczym poważnym. Preferuję lasy, wąwozy i polne ścieżki. Drogi asfaltowe są nudne.
Kocham rozmawiać, kocham chodzić, biegać, siedzieć, leżeć i spać. Kocham zapach świeżej wiosny i złotej jesieni. Kocham ludzi. Kocham kochać.
Lubię się śmiać, uśmiechać, szczerzyć, robić banana na twarzy; DDD
Muzyka warunkuje życie. Wszystkie dobre chwile mają w tle pięciolinię i garstkę dźwięków!
Nie akceptuję zimy.
Owoce: arbuz jeśli jest w nim dużo ziarenek, banan musi być niedojrzały, kiwi włochate, winogrono z którego muszę wydłubywać pestki, jabłka kwaśne, twarde i soczyste.
Problemy tak, ale tylko z przyjacielem.
Romain Duris ideałem!
Skóry zapach uwielbiam. Skóry z której robi się torebki i buty, ale też tej, która przenika każdy zakątek ciała, gdy się jest blisko dobrego człowieka.
Trzeba się zabrać za siebie.
Upadki i zderzenia z ziemią są bolesne, ale płaczę rzadko, czasem się zastanawiam czy jeszcze potrafię...
Warzywa: kukurydza, marchewka, kalafior, fasolka szparagowa, brokuły, pomidory i oliwki, sałata.
Zabawa jest dla mnie nowym sposobem na życie. Ciągle próbuję najciekawszego i otwieram nowe rozdziały, może zbyt często, ale już dużo książek przeleciało przez moje ręce.